Początki z KFM 24/7
Maj 2018 r., to ważna data w historii Milo Solutions. Właśnie wtedy rozpoczęliśmy prace nad projektem pod szyldem “KFM 24/7”, czyli aplikacji w wersji mobilnej oraz desktopowej, której głównym założeniem jest obsługa zgłoszeń serwisowych. Choć początki wcale nie były proste.
- Zanim zaczęliśmy prace nad całym projektem, to pół roku wcześniej mieliśmy rozmowę z klientem. Pierwszą rozmowę przeprowadził Kacper, druga rozmowa miała być ze mną, ale z jakiegoś powodu nie mogłem być na niej i uczestniczył w niej nasz Senior Web Developer. Przy okazji kolejnej rozmowy, klient powiedział "Najpierw rozmawiałem z Kacprem, później z jakimś Mateuszem, a teraz z Tobą, to chyba już nie chcę z Wami współpracować" i się rozłączył... To było moje pierwsze spotkanie z klientem - wspomina Michał Zyndul, Project Manager w projekcie KFM.
Wyzwania
Jak się później okazało, były to złe miłego początki, a przed Milo postawiono naprawdę wymagające zadania:
- Przestarzała wersja aplikacji napisanej w PHP.
- Brak rozbudowanej komunikacji z klientem.
- Brak możliwości integracji z zewnętrznymi systemami klientów.
- Nieprecyzyjne cele biznesowe.
Wszystkim założeniom udało się sprostać przenosząc aplikację na framework Django (Python) w wersji webowej oraz napisanie aplikacji mobilnej w JavaScript - React Native, a także przygotowano szablony newsletterów, które posłużyły do komunikacji z klientem.
Zaangażowanie Milo
- Gdyby nie Milo, to musiałbym powiększyć liczbę pracowników o 30%, tak by dorównać poziomem pracy do tego, który obecnie wykonuje nasz nowy system. Zaoszczędziłem ogromną ilość pieniędzy. W trakcie kulminacyjnego momentu pandemii, oni cały czas nas wspierali i kontynuowali realizację projektem. Byli wówczas niesamowitym partnerem i gdyby nie oni, to byłoby nam bardzo ciężko. Nigdy nie chciałbym stracić Kacpra i ego zespołu - przekonuje Jacobs.
Milo a zarządzanie projektem
CEO KFM-u podkreślił, jak duże zaufanie ma do naszego zespołu. - Organizujemy regularnie spotkani, a oni… zawsze są o dwa kroki do przodu z pomysłami. Mamy wspólną listę z sugestiami, ale ja zawsze daję im zielone światło, by mogli je realizować.
Takie słowa naprawdę budują. Zresztą całą opinię na temat naszej współpracy możecie przeczytać w serwisie Clutch.